Historia zaczyna się w kwietniu, gdy Mato Kuroi, główna bohaterka idzie na rozpoczęcie roku szkolnego. Brzmi znajomo? Często tak się zaczyna. Dziewczyna czuje się samotna, żadnych znajomych osób, nowa klasa, nowi uczniowie, nauczyciele i wszystko. Jednak nasza bohaterka szybko zaprzyjaźnia się z Yomi Takanashi. Razem spędzają czas i wszystko to co robią przyjaciółki. Mato zapisuje się do klubu koszykówki, Yomi do klubu siatkówki, pomimo to dalej spędzają czas. W między czasie pojawiają się krótkie scenki gdzie dziewczyna podobna do Yomi walczy z drugą dziewczyną, tą z lewym płonącym na niebiesko okiem.W klubie koszykówki Mato poznaję koleżankę, Yuu, z którą również spędza czas. Gdy Yomi widzi jak razem spędzają czas, widź ma odczucie że jest zazdrosna, choć nie mamy do końca pewności, w dodatku wywołuje to reakcje gadania do monitora. Z niewiadomych przyczyn Yomi nie pojawia się w szkole, Mato martwi się o nią. Przyjaciółki nie ma już drugi dzień, wywołało to u dziewczyny myślenia, aż w końcu dowiaduje się że dziewczyna zniknęła.
Dalsze poczynania bohaterek nie będę Wam zdradzać. Tu było wiele spoilerów... nie jestem dobra w pisaniu recenzji.
Bla, bla, bla. Uczy nas to o przyjaźni i innych duperelkach. Ja osobiście czekałam na mega akcję, a tu przez połowę gadają o przyjaźni. Gdyby nie głupie wybryki i komentarze mojej przyjaciółki tuż po upłynięciu 30 minut wyłączyłabym to bo według mnie - nuda. Jedyne co jest zajebiste w tym anime to kreska, urzekła mnie na samym początku.
To już na tyle tej niedoszłej recenzji, mówiła dla państwa: Doktor Demolka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przemyśl dwa razy co napiszesz!